czwartek, 22 września 2011

eco on the inside

Dziś będzie długo, przyjemnie i bez zbędnej gadaniny....





Gabriele Adamidis założyła Hopeless Lingerie niecałe trzy lata temu a już ma tysiące fanek na świecie. Ja oficjalnie do nich należę bo myślę , że  styl ma genialny. Ona sama przyznaje , że projektując inspiruje się horrorami klasy B i bielizną vintage.



Gabriele wykorzystuje w swych kolekcjach ekologiczne tkaniny takie jak modal czy bambus ale też wyznaje zasadę " made to order" więc każda sztuka wykonywana jest na zamówienie w jej pracowni w Melbourne. Do kupienia i w Polsce dzięki portalowi Etsy .  Ceny od 30-150 USD czas oczekiwania 1-6tyg.






W podobnym kierunku idą dziewczyny z młodego brandu Daisy & Elisabeth. Ich kolekcja wykonana jest całkowicie z tencelu, modalu, organicznej bawełny i odzyskanego poliestru.Właśnie skończyły studiować modę w Nowym Jorku i otworzyły małe studio na Brooklynie. Niestety jeszcze nie sprzedają w sieci.




A to już krótki ale treściwy filmik angielskiej marki eco-boudoir. Sama marka  ma dla mnie zbyt świecący styl ,natomiast film fajnie promuje eko bieliznę jako taką.




Niektóre z nas czują się jednak najlepiej i najwygodniej w bawełnianych bokserkach.
Amerykańska marka pact robi sportową bieliznę z bawełny organicznej dla niej i dla niego. 
Każda nowa kolekcja równa się nowy projekt zaangażowany społecznie lub środowiskowo. 
I tak np. kupując od nich majtki wiosną wspieramy centrum artystyczne dla biednych ale zdolnych dzieci a zimą sadzimy drzewa. Ceny 15-30$ do kupienia na stronie.



1 komentarz:

  1. Piękne są te zdjęcia - i to poprzetykane sztuką na różne sposoby pisaną - manipulacje medium cyfrowym, zestawianie z przestrzenią wystawienniczą. Naprawdę mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń