Te z kolei...
to Inkwenkwezi , marka założona przez kilku artystów w Południowej Afryce , od 1992r robią bransoletki z agrafek i odpadów tj. drutu telefonicznego, kabli komputerowuch i kawałków plastikowych butelek. Można kupić na www.eco-artware.com za 40$.
Na koniec dla niegrzecznych dziewczynek moje ulubione znaleziska, tylko niestety trochę drogie...
Te małe dzieła Margaux Lange powstały jako efekt osobistych pragnień artystki by przemienić produkcję masową w ręcznie wykonaną sztukę do noszenia. Margaux rozczłonkowuje lalki Barbie a następnie używa nóżek, rączek czy ślicznych plastikowych pupek do stworzenia kontrowersyjnej biżuterii. Koniecznie wejdzcie na jej stronę by obejrzeć całą kolekcję! niektóre modele do kupienia na www.etsy.com , ceny od 190$ do 2000$
Moj faworyt to wianek z rąk :) Optyczne cacko na nadgarstku.
OdpowiedzUsuń